16 października 2010

Rozdział 17 [1/2]

Ruszył w stronę drzwi ale to nie był koniec ..


Gdy Justin chciał wyjść wpadł właśnie Chris i widać było ze jest wkurwiony.
- Kurwa mówiłem ci ze ona cb nie chce a ty cały czas się jej narzucasz weź spierdalaj (z komixxów <3) !
- Mów co chcesz ona wie że nigdy nie odpuszczę ..Bo ją kocham a ty co "dzwoni kumpel" ta jasne myślisz ze cię nie znam ? Zdradzasz ją na każdym kroku !
- Nie prawda kocham ją i nie wciskaj jakiś kłamstw ! Sam ją zdradzałeś , a teraz tak gadasz bo nie możesz mieć każdej !Idź do tej swojej dziewczyny sory lalki barbie ...Na razie ...- Justin wkurwiony wyszedł trzaskając drzwiami popatrzył tylko na moją minę ... Byłam smutna i czułam się fatalnie.


Oczami Justina

Ja ją kocham ale nie wiem jak jej to okazać jestem z tą całą Jannet tylko dlatego by wzbudzić zazdrość w Jas ale to nic nie daje ... Uważa mnie za chama i flirciarza ... Przecież ja kocham tylko ją .. Nie chce nikogo innego.
Wpadłem do domu i zobaczyłem Jannet w samej bieliźnie. Nie ruszyło mnie to .. nie chce jej ! Chce Jas moją Jas! Tylko teraz już jest za późno..

Oczami Chrisa

Musze się jej oświadczyć zrobię jej przyjęcie urodzinowe bo to już za dwa dni 15 lipca ...Impreza się szukuje Jupi chyba dawne Adhd się odzywa . Kurde mamy tylko 17 lat ale ja nie umiem bez niej żyć . Zacznę to wszystko przygotowywać

Oczami Jasmine

- Chris skarbie musimy pogadać
- Słucham cię misiu- pocałował mnie w policzek
- Chyba pojadę za tydzień do Polski odwiedzę ich ..
- Mogę z tobą jechać - Zaczął błagać ..
-Debilu ty mój mówię ci o tym żebyś załatwił dwa bilety chyba nie myślałeś ze pojadę sama bez mojego chłopaka
- Głupek ze mnie
- Kocham cię mój ty głupku ...

Urodziny Jas ;D + IMPREZA xD
Wstałam rano i szukam Chrisa nie było go nigdzie. Poszłam do kuchni leżała kartka ..
" Jasmine ubierz się sexy przyjadę po cb o 18
Twój głupek "
Popatrzyłam na zegarek o Jezu już 13 jak zwykle długo śpię , moje powołanie.
Gdy wybiła 17 zaczęłam się szykować i wybrałam sukienkę. O 18 usłyszałam dzwonek do drzwi otworzyłam a tam Chris w garniturze ..
- No to mój głupku gdzie mnie zabierasz ...?
- To niespodzianka chodź - złapał mnie za rękę i zaprowadził do limuzyny o.O co mu odbiło .. uświadomiłam sobie ze mam urodziny a znając Chrisa to będzie Bibka ..

Dojechaliśmy , Chris wprowadził mnie na sale i wszyscy zaczęli śpiewać sto lat oraz składać mi życzenia .. Tańczyliśmy aż Chris wbił na scenę i poprosił bym przyszła. Weszłam na scenę i wjechał wielki tort ze świeczkami .. zdmuchnęłam je i myślałam żeby Chris wreszcie powiedział przy wszystkich ze mnie kocha tak jak ja jego .. Patrząc w tłum zobaczyłam Biebera ... Chris podszedł do mnie złapał za rękę i przyklęknął wszyscy ucichli ..
- Jasmine czy wyjdziesz za mnie ?- myślałam ze się popłacze ..
- Chris ja ... -zacięło mnie .. - tak !!- rzuciłam się na niego i wszyscy zaczęli krzyczeć" Gorzko! Gorzko!"
Pocałowałam go i tak na tańczeniu i pokazywaniu pierścionka (właśnie pierścionek link ) i gadaniu ze mam farta ze mam kogoś takiego jak Chris zleciała cała impreza została tylko garstka osób . Przyjaciele moi Chrisa i Zjeber, był wkurwiony jak nigdy, Chris przynajmniej nie zostawi mnie bo "musi" taaa a Justinek na każdym kroku by mnie zdradzał . Chris poszedł gadać z tymi osobami co zostały a Bieber podchodził do mnie ..
- Hej Jas .
- Tylko dla przyjaciół Jas dla cb Jasmnie .
-Czemu mi to robisz skoro ja cie kocham .!
- Ja cb nie kocham nie chce z tobą być ! Kocham Chrisa i tylko jego zepsułeś moje życie ! myślisz ze pojawisz się i rzucę ci się w ramiona ! To się myślisz nie będzie już tak ja kiedyś ! Nara frajerze .

.............

CDN <3
____________________________________________________
Wiem krótki weny nie mam , pomysły na dalszy ciąg bloga są ale nie na ten rozdział ;*
Niedługo dalsza cześć 17 rozdziału.
Pozdro dla fanek mojego bloga które śledzą go codziennie ;* Dziękuje wam za to ;*

1 komentarz:

  1. „Łatwiej zakochać się nie kochając niż odkochać, kiedy się kocha.”

    François de La Rochefaucauld

    OdpowiedzUsuń