- Kocham cię Jas przepraszam za wszystko proszę cię wróć do mnie już nigdy nie popełnię tego błędu ... Błagam .. Jas Błagam ..
- dasz mi dokończyć ... .. ?
- Proszę dokończ
-No więc to już nie ważne przecież pierwsza miłość nigdy nie wygasa ale skoro masz zostawić dziewczynę która cię kocha ja nie jestem tego warta a ja nie zostawię chłopaka który mnie kocha i darzy mnie 100% zaufaniem i ja go również więc... Justin nie wiem czy jesteśmy siebie warci ...
- Jas ale ja nie umiem bez ciebie wytrzymać kocham tylko ciebie już kiedyś ci mówiłem( "Słuchaj pamiętasz nasz pierwszy raz? -Tak niestety.-Od tego momentu nie mogę myśleć o nikim innym tylko o tb moja wina ze z moim 16 już 17 prawie letnim ciałem i umysłem dzieją się takie rzeczy i tylko ty mi siedzisz w głowie.")
-Pamiętam to byłam wtedy z JJ pamiętam jak starałam się ukrywać ze nic dla mnie nie znaczysz...
- Znaczyłem dla ciebie wiele prawda ?
- Tak ... ale ja nie potrafię z tobą być bo wiem ze mnie znowu zranisz ...
- Jas przyrzekam ze nie popełnię tego błędu.
-Mówiłeś to już kiedyś..
- Pamiętam ale ... wiesz co powiedz tylko słowo odejdę ... tylko jedno słowo... odizoluje się od ciebie ..
- Nie umiem, bo wiem że i tak w tym nie wytrwasz ...( w tym momencie Jas dzwoni telefon)
-Sorry ale muszę odebrać...
Rozmowa ..
- Hej - to był Cody ..
- No cześć stało się coś ?
-oprócz tego ze tęsknie za tobą to chyba nic takiego ...
- słuchaj przyjechał mój narzeczony ...i jestem w trakcie rozmowy z Justinem pogadamy później dobra?
- No spoko ... ŻE CO Justin ? NIE SŁUCHAJ GO ! Wyśle ci zaraz fotki które dziś znalazłem były robione jak byliście razem jest na nich data ..
- Dobra tylko szybko pa.
Sekundę później doszła mi wiadomość zobaczyłam Justina z jakimiś dziewczynami było kilka zdjec całowali się na każdym była ta sama data ...
-Justin ... mam nadzieje że odpowiesz na nie szczerze ..
-Słucham ..
- Czy kiedy byłeś ze mną to był grudzień chyba .. całowałeś inne dziewczyny .- zrobił dziwną minę i odpowiedział
- Nie .. nigdy ..
- Taaaa -pokazałam mu zdjęcie przed nosem - A TO KURWA TO CO WYCZAROWALI ?
-No bo to Photoshop ...
- Ta... oczywiście to zdjęcie też - pokazałam mu nasze zdjęcie
-Wiesz jak ty możesz tak kłamać ..-już miałam zacząć płakać...- jak ja mogę cię kochać ....- od razu po tych słowach wybiegłam na dół do bufetu i usiadłam obok Chrisa ...
-Co się dzieje ?
-Mam tego dosyć Justin jest kłamcą ... Wiesz co zaczyna mi się wydawać że kłamał że mnie kocha ..
- Jas gdybym ja znał kogoś nie kłamał bym w takiej sprawie ...
- Ale ty jesteś inny ...
- To był komplement ?
-Tak
Poczułam ze ktoś mnie obserwuje odwróciłam się i zobaczyłam idącego w nasza strone Justina ..
-Nie no nie chce z nim gadać ...
- zobaczymy co powie ..
- Jas słuchaj ... to co powiedziałaś w pokoju zabolało wiem zachowałem się jak dupek ale wydoroślałem zdecyduj teraz czy mam odejść z twojego życia .. ?
CDN
Pisane przy :
Usher - More ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz