12 września 2010

Rozdział 10

Dojechaliśmy do domu ciotki Adeli .. Poszłam do "swojego" pokoju i zasnęłam obudził mnie ...

Adam oczywiście jak zwykle kiedy przyjeżdżam.
-Adam pacanie, ja tu chciałam się wyspać !
- Jas jest 13 ! chyba już powinnaś wstać !
-No dobra masz racje a teraz won bo chce się ubrać
- Rodziców nie ma i twojej mamy też, idziemy razem na spacer jak się ogarniesz?
- Dobra - Moja rodzina mieszka pod Warszawą więc wsiadamy w autobus i jedziemy do centrum polatać po centrach handlowych .
Weszłam do łazienki wzięłam prysznic i ubrałam się w to gdyż w Polsce o tej porze roku pada śnieg . Zeszłam na dół Adam i Monia czekali na mnie ... podeszłam do lodówki wyjęłam jogurt zjadłam do szybko i wyszliśmy kupiłam bilety. wsiedliśmy do autobusu i w godzinę bysliśmy w centrum Warszawy.
- To gdzie idziemy ? - zapytałam bo dawno nie byłam w Warszawie i prawie nic nie pamiętam
- Złote tarasy- uśmiechnęła się a ja nie wiedziałam o co Kaman...
- Czyli ? Wiesz nie było mnie tu sporo czasu
- Centrum handlowe siostra
- To trzeba było tak od razu a nie ma mam się domyślać - w między czasie kiedy szliśmy wyjęłam komórkę i zobaczyłam esa od Justina " Hej skarbie ;* Niedługo do cb przyjadę może uda mi się na ten weekend" Szybko odpisałam " Nie musisz, ale jeśli chcesz;*" odpisał błyskawicznie " Gadałem z Usherem i nie wypali mój przyjazd przepraszam tęsknie na zawsze twój Justin" No trudno to dopiero 2 dni i na razie nie mam doła więc wszystko jest oki
- Ziemia do Jas?
- Sorry zamyśliłam się
- Słuchaj wpadnie parę fajnych kolegów Adama , będzie fajnie idziemy teraz do McDonald po shake
- No dobra to idziemy !
Weszliśmy  na samą górę i podeszliśmy do kasy kupiłam sobie shake truskawkowego tak jak Monia i Adam usiedliśmy i czekaliśmy na towarzystwo podeszło do nas 3 chłopaków , Zac , JJ , Szymon
JJ był całkiem przystojny no ale Justin ... kurde nie zrobię mu tego drugi raz ...
- Hej ludzie idziemy do kina grają Wilkołaka ?
- Idziemy- odpowiedzieliśmy chórem ..
Film był całkiem fajny w trakcie filmu dostałam esa od Justina " Kurwa jebie mi się wszystko bez cb, nie mogę nic napisać " odpisałam mu " Słuchaj jestem w kinie ze znajomymi i nie mogę teraz gadać napisze ci jak wrócę do domu kocham cie pa " Wyłączyłam dźwięk i oglądałam dalej film siedziałam koło JJ który nie był zaciekawiony filmem , powiedziałam ze wyjdę i zaczekam na nich przed salą wyszłam a za mną JJ
- Też nie jesteś zaciekawiona filmem ?
- Wiesz co jakoś nie... może pójdziemy na lody ?
- Dobra napisze im tylko esa ze mają zadzwonić jak wyjdą z kina
- No spoko- podążaliśmy w stronę Empik Cafe gdzie mają zajebiste lody
- Co chcesz ?
- 2 kulki arbuz i malina
-Oki - kupiliśmy lody usiedliśmy przy stoliku zaczęliśmy gadać okazało się ze JJ jest anty fanem Justina co mnie zdziwiło ale olałam ten fakt . Lubi to co ja i kocha jeździć na desce i na Bmx'ach nie no następny chłopak jak Justin i Jay i znów na J ... co ten świat ma do mnie , gdy skończyliśmy jeść lody zadzwonił do mnie telefon  to był Justin
- Hej Justin !
-Hej Jas!
- Czy coś sie stało ?
- Oprócz tego ze wysyłają mi zdjęcia ze jesz z lody z jakimś  gościem to wszystko ok
- Ej no jesteś zazdrosny o głupie lody... wyszliśmy z kina przez znajomymi bo film nas nie interesował ...
- Wiesz co nie wymyślaj kłamstw ...Już o mnie zapomniałaś a to tylko dwa dni ... ranisz mnie
- Nie właśnie ty mnie ranisz faktem ze mi nie ufasz ! Jak tak uważasz że wszystko ja robię źle i zdradzam cię na każdym kroku to może powinniśmy to zakończyć i już nigdy się więcej nie spotkać ! chyba tak będzie najlepiej dla mnie i dla cb !
- Jas ale...
- Nie ma żadnego ale jesteś dupkiem zapatrzonym w siebie cwelem ! Koniec z tym ! Nara
Rozłączyłam się i łzy zaczęły mi cieknąc ciurkiem ... nie widziałam co ze sobą zrobić teraz to on mnie zranił !
- Jasmine wszystko w porządku ?
-Nie właśnie zerwałam z chłopakiem bo wysyłają mu zdjęcia ze jesteśmy razem na lodach !
- To może zrobimy mu na złość - pocałował mnie w policzek
- Dzięki, możesz mnie zaprowadzić na przystanek ?
- Nie muszę cię zaprowadzać pojadę z tobą mieszkam niedaleko was .
- Dzięki jesteś kochany !- chyba to on się we mnie zakochał byłam z tego powodu bardzo szczęśliwa bo może znajdę tą prawdziwą miłość

Oczami Justina
No fajnie zraniłem ją .. o dostałem wiadomość , otworzyłem a tam zdjęcie Jasmine z tym chłopakiem jak całuje ja w policzek ... No fajnie znalazła sobie pocieszyciela, teraz to wiem ze to już koniec musiałbym się cholernie starać o jej uwagę a nawet nie mam jak bo jest w Polsce a ja tu w durnej Atlancie
- Hej Jb !- to był Chris
- Elo ziom
- Widziałeś te foty ?
- Właśnie widziałem, przez to już ja i Jasmine nie będziemy razem to już przeszłość. Nie umiem bez niej żyć a ona chyba była ze mną z litości żebym się nie ciął
-Jb przesadzasz ! ona cię kochała tylko ty nie masz do niej zaufania a ona teraz sobie znajdzie kogoś a ty zostaniesz na lodzie kolo !Musisz się ogarnąć i zrozumieć ze czasu nie wrócisz, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem ..Słuchaj dziś impera i Ryana wbijasz znajdziesz sobie kogoś na zastępstwo
- Wiesz co łatwo tak mówić no ale muszę  spróbować

Oczami Jas

Wracam właśnie z JJ autobusem do domu i nadal w myślach chodzi mi Justin no ale trzeba to olać i wrócić do rzeczywistości wiedziałam ze to nie wypali przecież dzieli nas tyle kilometrów ... weszłam do domu zaprosiłam JJ .. weszliśmy do "mojego" pokoju i zaczęliśmy gadać napisałam do paru osób ze zmieniam numer i ze ten numer nie będzie aktualny ale nadal będę go mieć i napisałam ze mają nic nie mówić Justinowi
JJ i ja oglądaliśmy właśnie jakiś program w tv kiedy cała banda wróciła z kina
- Co tak szybko wyszliście .. film był zajebisty !
- Jas coś się stało masz smętną minę ?- no i co skłamać nie mogę
- Ja i Justin już nie będziemy ze sobą nigdy ... zmieniłam numer podam go wam i kazałam moim znajomym nie podawać go Justinowi i nie mówić co u mnie nie chce żeby wydzwaniał do mnie
- Jas wiemy ze cierpisz z tego powodu - zaczęli się na mną użalać
- Ja nie cierpię widziałam ze to nie wypali więc to olewam, a Justin sobie znajdzie kogoś przecież jest gwiazdą
- No jak chcesz .. Znajdziemy ci kogoś ..
- Ej po co szukać skoro ideał siedzi koło mnie - popatrzyłam na JJ  uśmiechnął się i cmoknął mnie w policzek
- No wiesz ja ideałem nie jestem, ale ty na pewno - tym razem to ja go pocałowałam tyle ze w usta (wiem głupia jestem )
- No to mamy parę- Adam zaczął krzyczeć
-No Adama a ty może byś sobie kogoś znalazł ?
- No właśnie mam kogoś na oku , poznasz ją w szkole - o jakas panna która podoba się Adamowi , no to chyba będzie plastik ..
- No to wypad muszę pogadać z JJ - wszyscy zrobili oczy i powoli zaczęli wychodzić byli zszokowani ze olałam tak szybko Justina .
- No to widzę ze chcesz ze mną być więc się nawet nie ....- i znów go pocałowałam no to było takie super że nie chciałam go puścić na ale trzeba..
- No czyli jesteśmy razem ?- z bananem na twarzy siedziałam i wpatrywałam się w jego oczy ..
- No o tym to już na pewno. - zaczęliśmy się przytulać i gadać o wszystkim opowiedziałam mu o tym wszystkim co się działo w moim życiu o Justinie o Ryanie o Jay'u . JJ opowiedział mi o swojej ostatniej dziewczynie i ze nigdy więcej nie będzie z taką osoba ...
No i oczywiście gdy mieliśmy się pocałować zadzwonił telefon  to był Chris
- Jas ?
- No tak co jest ?
- Justin jest w szpitalu naćpał się jakiś proszków jest w ciężkim stanie
-Fajnie a czemu mi to mówisz skoro ja z nim skończyłam?
-Zostawił list czekaj przeczytam ci
"Jasmine przepraszam za wszystko widocznie nie było mi dane być z tobą a jeśli mam nie być z tobą to wole umrzeć . Kocham cię Justin "
- No fajnie tylko ze ja nie mam nawet jak przylecieć bo nie mam kasy sorry zadzwoń jak się wybudzi
- Nie wiadomo czy się wybudzi  jego prywatny samolot będzie u was za godzinę będzie na cb czekał
- No dobra.. na razie
Wstałam zapakował co mi najbardziej potrzebny i zaczęłam  gadać do JJ
- Weś jakieś ciuchy mojego brata lecisz ze mną do Atlanty !
- Ej co się stało ?
- Muszę pojechać do Justina i powiedzieć mu w twarz ze to koniec  jeszcze naćpał się czegoś i nie wiadomo czy nie umrze
- No dobra .. - JJ poleciał na dół i pożyczył jakieś ciuchy Adama zadzwonił do matki i wsiedliśmy w pierwszy autobus który mógł nas dowieść na lotnisko
Gdy dojechaliśmy wsiadaliśmy do samolotu .. szybko minęła trasa wysiedliśmy i ruszywszy w stronę taksówek ale czekała na nas limuzyna ..
- Chris przysłał po panią limuzynę - wsiedliśmy  w 10 minut i byliśmy w szpitalu
-Hej Chris ! Jezu to tylko 2 dni .
- No hej idź do sali 233 tam leży Justin
- JJ poczekaj na mnie , zaraz wrócę ..
Weszłam do sali i zobaczyłam, że Justin się już wybudził
-Ty jesteś jakiś niedojebany ! Kurwa wiesz co nie umiesz żyć bez mnie to może ogarnij się bo nie zawsze będę przy tobie .... i Wiesz co po twoim zerwaniu wiedziałam ze coś takiego odstawisz!
-Jak uspokój się ... jestem tu dlatego ze nie mogę już żyć wiem ze masz chłopaka media o tym tłuczą ..."Byłą Justina Biebera znalazła sobie pocieszenie u starszego"
- Wiesz co jesteś perfidnym chamem bo gwiazdorzysz jak cholera ... Przyleciałam ci powiedzieć tylko ze już właśnie przekreśliłeś jakąkolwiek szanse zrywają wtedy przez telefon .. nie życzę sobie żebyś próbował się zabić przez to ze jestem szczęśliwa
- Czyli jesteś szczęśliwa ... no to nie przeszkadzam widocznie byłaś ze mną tylko z litości !
- Wiesz co Justin na serio przyjechałam tu bo myślałam ze zmieniłeś się ale widocznie nigdy się nie zmienisz i będziesz taki sam ..
-Jas jestem tu tylko dlatego bo moja miłość do cb nie umie wygasnąć ... Staram się a ty to olewasz !
- Olewać to dopiero zacznę !- w tym momencie wszedł JJ
- Siema skarbie - pocałowałam go w usta ..
- No więc dzwoniła twoja mam masz jechać do starego domu możesz tu zostać ze mną 2 tygodnie zadowolona ?
- No jasne ze tak - przytuliłam go i zaczęłam całować  Justin odwrócił głowę nie chciał tego widzieć wiedziałam ze ranił go w samo serce ...
- Jas możesz się miziać z twoim chłopakiem później chce z tobą jeszcze pogadać ..
-JJ czekaj przed salą ...- posłałam mu buziaka i usiadłam na krześle koło łózka Justina
- No słucham
- Czemu mi to robisz ?
- Niby co ?
-Miziasz się z nim na moich oczach tylko po to by mi dopiec
- Nie po prostu on mnie kocha i ja go zaczynam tez kochać..
- Czyli nie mam już szans ...
- Nie wiem co przyniesie jutro ... może się okazać ze już mnie tu nie będzie ... i zostaniesz tu sam ..
- Jak zostanę sam to wiesz będzie mój koniec .. Koniec słynnego Justina Biebera
- No to już nie mój problem ....- chciałam coś dopowiedzieć ale Justin zaczął mnie całować
Gdy skoczył  było mi głupi bo mój chłopka siedzi za drzwiami
- Słuchaj musisz to robić ?
- Kocham cię i nigdy nie odpuszczę !
- A mógłbyś przynajmniej nie całować meni kiedy mój chłopak siedzi za drzwiami ..
- Ni nie mogę najlepiej by było jakby to jeszcze widział ..
- No właśnie stary popierdolony w głowę Justin
- O co ci teraz chodzi ?
- O to ze chcesz zniszczyć mi życie !
- Nie prawda po prostu ja chce być w twoim życiu osobą ważną..
- Byłeś ,ale  zepsułeś to i już tego nie naprawisz !
- Jasmine !Proszę wysłuchaj czegoś złapał za gitarę i zaczął grac :

Everybody's laughing in my mind
Rumors spreading 'bout this other guy
Do you do what you did when you
did with me
Does he love you the way I can
Did you forget all the plans
that you made with me
'cause baby I didn't


That should be me
Holdin' your hand
That should be me
Makin' you laugh
That should be me
This is so sad
That should be me
That should be me
That should be me
Feelin' your kiss
That should be me
Buyin' you gifts
This is so wrong,
I can't go on,
till you believe that
That should be me


That should be me
Yeah,
You said you needed a little time
for my mistakes
It's funny how you use that time
to have me replaced
But did you think that I wouldn't see you out at the movies
Whatcha doin' to me
you're taken' him where we used to go
Now if you're tryin' to break my heart
it's working 'cause you know that

Chorus:

That should be me
Holdin' your hand
That should be me
Makin' you laugh
That should be me
This is so sad
That should be me
That should be me
That should be me
Feelin' your kiss
That should be me
buyin' you gifts
This is so wrong,
I can't go on,
till you believe that
That should be me

I need to know should I fight
for our love for this long
It's getting harder to shield
this pain in my heart

Chorus:
That should be me
Holdin' your hand
That should be me
Makin' you laugh
That should be me
This is so sad
That should be me
That should be me
That should be me
Feelin' your kiss
That should be me
Buyin' you gifts
This is so wrong,
I can't go on,
Till you believe that
That should be me

That should be me
That should be me
That should be me
That should be me


- Justin wiesz ze nic między nami już nie będzie !!
- Jasmine ja nie odpuszczę ...  możesz mnie nawet wyzywać bić i tak będę chciał być z tobą !!
- Justin przepraszam ale muszę wyjść - Wyszłam z łzami w oczach nie mogłam Justin mnie kocha i pisze dla mnie piosenki a czemu ja muszę być taka i daje mu szansy ..
- Jas ? Musimy pogadać
-Co jest JJ ?
- Justin cię kocha i ja nie chce wam w tym przeszkadzać ... musimy zostać przyjaciółmi a ty daj mu szansę .
- JJ no niech tak będzie
Weszłam do pokoju gdzie leżał Justin i zobaczyłam, że Justin ma zamiar się pociąć !
- Justin odłóż to !!
- Jas nie chcesz mnie to co mi innego zostało !
- Spróbujmy jeszcze raz od nowa ale teraz odłóż to !!- odłożył żyletkę na stolik nocny i patrzył się na mnie ...
- Justin więc chce ci coś powiedzieć .....
CDN <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz