24 września 2010

Rozdział 15

- Dobrze ... - pocałowałam go długo .. ludzie się na nas patrzyli a Claudia i Chris nie wiedzieli co mają robić..
- Kocham cię Jasmine ...
- Ja cb też ..


-Ej co się stało ze tak się patrzycie.. ?
- No bo wy no ten ... nie ważne ...- powiedziała Claudia nadal z miną "co się tu kurwa dzieje?"
- A bo to tak jakoś wyszło ...- zrobiłam się czerwona jak burak ...
- Taaa tak jakoś wyszło ..- Justin objął mnie ramieniem, pocałował mnie w czoło i szliśmy dalej ...
- Dobra nie nasz interes Claudia ...- puścił do niej oko i poszliśmy do wozu Adama ...
W 30 minut byłyśmy na miejscu Chris miał nocować u Jb, a Claudia u mnie .. Umówiliśmy się, że zrobimy sobie wieczorek filmowy ... no i leciał jakiś tam film nie oglądałam go ... bo myślałam o tym ze Justin jest koło mnie ...


25 Czerwca
Koniec roku szkolnego ... Dziś Justin wyjeżdża w trasę ...
W szkole dyrektor coś tam gadał odebraliśmy swoje świadectwa i poszliśmy do mnie ... Justin wyjeżdżał jutro o 13 wiec został u mnie na noc ..
- Jas wiesz, że ja nie wytrzymam bez cb tyle !
- Wytrzymasz ... !
I tak gadaliśmy do 1 w nocy poszliśmy spać przytuleni do sb ....

Tydzień po wyjeździe Justina

Dostałam od niego list szybko go otworzyłam i zaczęłam czytać
" Jasmine przepraszam ... ale musimy się rozstać ... Już więcej się nie spotkamy zapomnij o mnie ... Zapomnij ze mnie znałaś ... Przepraszam ...
                                                             Justin."

Co czyli zostawił mnie ... czemu ...? nawet nie napisał powodu ... nie kocha mnie ? Po co ja mu dałam tą szanse złamał mi serce ... Wykręciłam numer do Chrisa ....
- Hej Jas !
- Hej !
- Wiesz czemu Justin mnie zostawił ?
- Nie... a zostawił ? Kiedy ..? Bo wiesz Claudia mnie też powiedziała ze to co było między nami nic dla niej nie znaczyło ...
- Jezu Chris ... czemu oni nas tak ranią ..?
- Ja chce o tym zapomnieć ..
- Wprowadź się do mnie ...? Nie che być teraz sama
- Dobra będę jak najszybciej się da ... Wsiadam w pierwszy samolot ... no to do zobaczenia ...
Następnego dnia Chris zawitał do mnie rzuciłam się na niego jak głupia i zaczęłam go przytulać ..
- Jak ja tęskniłam !
- Ja za tobą też ...- dostałam buziaka w policzek .. chyba sie zaczerwieniłam .. Chris mi się podobał ale Claudia była jego dziewczyną ...
- Chodź pomogę ci się rozpakować ...- po rozpakowaniu poszliśmy do centrum i przyłapał nas jakiś paparazzi ... Nie robiłam sobie z tego nic, z każdą minutą zakochiwałam się w Chrisie ... on nie jest "panem gwiazdką" ...
- Chris mam pytanie ..- szliśmy ulica za rękę ... niby nie jak przyjaciele ..
- Słucham ..?
- Co do mnie czujesz?
- No chyba się w tobie zakochałem ..- powiedział speszony ...
- Ale jaja bo ja  w tobie tez Chris - popatrzył się na mnie i uśmiechał się Jezu jaki on słodki ...pocałowałam go w policzek ...
- Ej no tylko tyle ..- zaczął ruszać brwiami ..
- Na więcej musisz zasłużyć - ^^ No a jak ja taka łatwa nie jestem ... gdy wchodziliśmy do domu zadzwonił telefon Chrisa ...
- Jas ... wiesz kto to ... Justin - kurwa jebany no ja pierdole po chuja dzwoni ..
- Weź na głośnik ...
Rozmowa wyglądała jakoś tak ...
- Hej stary- Justin
- Elo ...- wycedził Chris
- Wozisz się z Jasmine ... ? Czemu z nią jesteś ? Chcesz mi utrzeć nosa ..?
- Nie ... po prostu zakochałem się ... a ty nie umiesz się cieszysz naszym szczęściem - Wpadłam na świetny pomysł ..
- Chris skarbie umyjesz mi plecki - Chris mało co nie popuścił .. ale nie śmiał się na głos ..
- Ty jesteś u niej ?- wydarł się Justin
- No skoro to moja dziewczyna no to raczej.. co miałem ją zostawić samą .. a po pierwsze poprosiła żebym z nią zamieszkał..
- CO !
- Chris chodź kochanie bo nie będę czekać wiecznie i to bez ciuchów ... - Teraz ja myślałam ze popuszczę ...
- Sorry muszę kończyć moje słonce mnie woła ...
- Słońce .? Wiesz co miałem cię za przyjaciela !
- Wiesz zmieniłeś się ... i nawet nie che się z tobą przyjaźnić .
- I dobrze i pozdrów swoje "słońce" ..
- Jas masz pozdrowienia od Justina ...- Chris krzyknął ..
- E tam wali mnie on mógł pomyśleć a teraz mnie pozdrawia niech se to w dupę wsadzi .. chodź do tej wanny .. skarbie ... i ściągaj ta koszulkę ...
- No to miłego sex'u bo widać ze o to jej chodzi ... Nara ...
- Nara ...
- Dzięki Jas ..- pocałował mnie w policzek ..
- Ej za takie coś się inna nagroda mi należy -polazłam palcem na usta .. i złączyliśmy się w pocałunku ...Nie wiem ile to trwało ale miałam ochotę na coś więcej ale przecież dopiero co Justin to powiedział ..po chuja ja w ogóle go wspominam ...No i się stało ...
Obudziłam się o 7 bo zadzwonił do mnie telefon ...
- Haloooo?- powiedziałam zaspana ..
- Hej Jas to ja Justin
- Kto ?..-udawałam ze nie wiem ..
- Nie pamiętasz już ..?
- Aaa Zjeber tak ? Pamiętam sorry ale muszę mojego chłopaka obudzić ...
-Czekaj ... Chłopaka ..?
- No kazałeś zapomnieć to zapomniałam
- Ale nie kochałeś mnie ?
- Kochałam ale wiesz nie będę patrzeć w przeszłość- zobaczyłam jak Chris otwiera oczy ...
- Czekaj...- przykryłam telefon ręką ..
- Chris jak ci minęła ta noc - zaczęłam ruszać brwiami ...
- Świetnie .. -pocałował mnie ...
-Czekaj dokończę gadać ..
- No .. Justinie Zjebierze co jeszcze ?
- Przespałaś się z Chrisem !? A co na to Claudia ...
- Nie są już razem wiec ... aaa i wiesz Chris jest lepszy od cb ... sorry muszę kończyć .. na razie ...
-Czekaj w czym jest lepszy od mnie ?
- We wszystkim ....Nara
Zaczęłam się całować z Chrisem ...Jutro muszę jechać do studia bo dostałam wiadomość ze mam propozycje nagrania piosenki ...Może się wybije ...
Nagraliśmy nutę " I own this" i zadzwonił mi telefon zobaczyłam ze to Chris ..
- Siema skarbie ...
- Siemka Jas.., Justin postanowił "nas" odwiedzić on chyba chce wszystko popsuć .. a ja nie che cię stracić ..!
- Nie ma szans KOCHAM CIE WIESZ O TYM
- To dobrze będzie za 30 minut , a ty ?
- Za 10 minut ..
Dojechałam do domu , przywitałam się z moim skarbem i weszłam na górę wzięłam tylko prysznic gdyż przed wyjazdem do studia się kąpałam i myłam głowę ogarnęłam się i ubrałam się w TO. Zeszłam na dół i zobaczyłam Chrisa ...
- No jestem skarbie - podeszłam do niego i pocałowałam w usta .. gdy zadzwonił dzwonek do drzwi ...otworzyłam
- O siema Zjeber .. -walnęłam i podeszłam do Chrisa złapałam go za tyłek ...
- Ałł Jas tak to wiesz raczej gdzie ..a nie przy Justinie ...- pocałowałam go ...
- No widzę ze wam się dobrze układa ..- Justin był zazdrosny ... tyle ze kazał mi zapomnieć a teraz zjawia się znowu ...
- Zaraz wracam ...- powiedziałam i weszłam na górę po mojego fona ...zobaczyłam 10 wiadomości
" Jas twoja nuta się wybija i będziesz musiała się przeprowadzić"-es od menadżera  Jeden był od mamy " Skarbie wiem o tym ze wyjeżdżasz ale ja muszę zostać .. więc będę cię odwiedzać .." Schodząc na dół gadałam z menadżerem i mam za 3 dni wyjechać do Miami .. Oł yeah .. Justin w Atlancie , a ja w Miami z Chrisem ooooh ..
Idąc usłyszałam krzyki "Kurwa ty jej nie kochasz i jesteś z nią tylko żeby utrzeć mi nosa !"
" Kocham ją i nie wiem jak możesz tak uważać .. "
- Hej ja tu jestem ...!- krzyknęłam i podeszłam do Chrisa ...
- Wiesz co mam zajebiste nowiny !- Chris i Justin patrzyli się na mnie ...
- Wyprowadzamy się Chrisuś !-Chris zaczął mnie podnosić a Justin był zły ...
- Mów gdzie !- Krzyczał Chris !
- Do Miami ...- Rzucił się na mnie i zaczęliśmy się całować ...
- Ehem ...
- Oj sorki Zjeberku zapomniałam ...
- Nie jestem Zjeber tylko Bieber ...
- O na serio ..!
- Wiesz co ja was zostawię na chwile samych .. muszę coś z pokoju  zabrać..- Chris szedł na górę a ja patrzyłam się na niego ...
- Jas po co to robisz ?
- o co ci teraz chodzi ?
- Jesteś z nim bo chcesz mnie zezłościć nie ..?
- Chyba cię pojebało ! Kocham go a ty mi takie rzeczy zarzucasz !
- Ej ile razy ja ci mówiłem ze cię kocham ! A on co powiedział raz !
- Widzisz Chris podobał mi się już od początku .. a ty byleś tylko takim czymś co mi przeszkadzało z nim być - w tym momencie wszedł Chris z czerwonym pudełkiem
- Jas mam pytanie ?
- Słucham
- Czy zostaniesz oficjalnie moją dziewczyną ?- podał mi pudełko ...
- Zanim otworze to ci powiem ^.^ No oczywiście - pocałowałam go w usta i otworzyłam pudełko był tam piękny pierścionek  w kształcie serca.
- JEZU ! Chris nie musiałeś - Justin wkurwił się nieźle ...
- A i sorry ze to w tym momencie ale nie che żeby Justin był kimś więcej niż ja - Justin był czerwony ze złości ...
- Czekaj Chris pogadam z Jb ...- weszłam na górę z Justinem i zamknęliśmy drzwi ..
- Justin co ci jest ! Kurwa każesz mi o sobie zapomnieć a teraz się wkurwiasz o co ci kurwa chodzi !
- O to że cię kocham ale nie mogłem być z tobą !
- To kurwa po co się tak w to zaangażowałeś a teraz masz pretensje że chce być z Chrisem !
- Dobra wiesz co rób co chcesz !- szedł w stronę wyjścia ale złapałam go i przystawiłam do ściany
- Kurwa Jas zostaw mnie !
- Tak to teraz wiesz jak się czułam kiedy ty tak stałeś!
- Kochasz mnie ?- zaczał szeptać ...
- Ja.........
CDN <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz