09 września 2010

Rozdział 6

Wyszliśmy z jego domu weszliśmy na moje podwórko gdy zobaczyłam przy drzwiach ....

Wielki bukiet róż, nie mogłam uwierzyć własnym oczom ... szliśmy dalej podeszłam do bukietu zobaczyłam karteczkę otworzyłam ją a w środku był napis " Chce Cię za wszystko przeprosić twój Justin" popatrzyłam się na niego nic nie mówił tylko patrzył się w ziemie ... w głowie latały mi myśli czy mu za to nie przyłoży ale niech się chłopak cieszy podeszłam do niego pocałowałam w policzek i przytuliłam do ucha szepnęłam mu "Dziękuję", pociągałam go za rękę do domu weszłam na górę wzięłam moją kolekcje filmów włączyliśmy "Piłę 3" poszłam do kuchni, w tym czasie Justin rozsiadł się w salonie..


Oczami Justina (po raz pierwszy ;*)
Ona chyba naprawdę mi wybaczyła ... teraz niech się we mnie zakocha nie mogę wytrzymać bez niej ani chwili może jestem nienormalny, ale chyba zakochałem się na zabój ... muszę jej to powiedzieć wkurzy się na mnie ale po prostu nie mogę żyć bez niej gdy ją widzę nogi mi się uginają a w brzuchu latają motylki ... idę do niej , wszedłem do kuchni akurat stała przy lodówce i wyciągała schłodzoną colę i jakiś sok 
-Jas muszę ci coś powiedzieć - zacząłem - wiem, że chcesz się ze mną tylko przyjaźnić ale ja po prostu nie mogę no nie wiem jak ci to powiedzieć- zapadła paro sekundowa cisza- ja się w tobie zakochałem nie mogę bez cb żyć nie wyobrażam sobie tego ... Ja chyba cię kocham !


Oczami Jas
Czy Bieber powiedział że mnie kocha ! No to zajebiście teraz z przyjaźni nici ale ja go nie kocham chyba nie wiem co do niego czuje na samym początku go nienawidziłam a teraz to wszystko się zmienia, co ja mam mu powiedzieć!  
- Justin ja ... -po prostu nie mogłam nic powiedzieć ale po chwili wydałam z siebie dźwięk - ja cb chyba też - Oczy Justina patrzyły na mnie jakoś inaczej szczęśliwe tak jakby chciały mnie uściskać rzucić się na mnie i już nigdy nie puścić.  Teraz zrozumiałam, że naprawdę go kocham.! Justin nie mówiąc nic po prostu przyczepił się do mnie całym sobą i zaczął mnie całować po twarzy po szyi to było dziwne ale widocznie tak mnie kocha .. gdy skończył mnie obcałowywać złożył długi bardzo namiętny pocałunek na moich ustach gdy przestał stałam jak wryta nie wiedziałam co się dzieje , po paru sekundach obudziłam się z letargu i zaczęłam rozmowę
- No jak tak ma wyglądać okazywanie twojej miłości to ja się boje jak wyjedziesz na trasę na miesiąc chyba wtedy to ci usta odpadną -  zrobiłam głupią minkę zaczął się śmiać  
- Nie ruszę się bez cb nigdzie , no znaczy prawie - chyba chciał powalić mnie uśmiechem ale ja nie jestem jak jego fanki .
- No to chodź oglądać ten film bo przeleci cały a my będziemy tak stać w  objęciach
- Mi tam się nigdzie nie spieszy - znowu mnie pocałował tym razem to był krótki lekki pocałunek
Staliśmy chyba tak z 20 minut patrząc sobie w oczy i nic nie  mówiąc , chyba naszła mnie ochota na położę nie się bolały mnie plecy i nogi ...
- Justin muszę się położyć boli mnie wszystko - Justin jednym ruchem wziął mnie na ręce i zaniósł do mojego pokoju położył na łóżku i usiadł koło mnie w nagrodę obdarowałam go pocałunkiem . Gadaliśmy trochę i zobaczyłam, że jest już 2 w nocy a Justin nie dostał esemesa ani nic czyli ma zamiar siedzieć nad mną cała noc?
- Hej Justin a ty przypadkiem nie musisz iść do domu jest już 2 w nocy !
- Nie, jeśli mi pozwolisz to zostanę ...- nie wiedziałam co robić wiec wymyśliłam (mam zawsze świetne pomysły )
- To ty spij w pokoju gościnnym obok bo ja nie lubię być sama w domu ...  teraz ja pójdę się umyć ty w pokoju gościnnym i kładziemy się spać. - wstał poszedł do pokoju gościnnego ja weszłam do szafy wyjęłam koszulkę XXL i krótkie szory   ubrałam się w nie i miałam zamiar już wyłączyć światło gdy usłyszałam pukanie do drzwi wszedł Justin w samych bokserkach w kolorze czarnym i czerwonym obszyciem .
- To życzę ci dobrej nocy- podszedł do mnie ucałował mnie w czoło i dochodził do drzwi , 
- Może będziesz spał ze mną - akurat po rozłożeniu zmieściło by się około 3 -4 osoby ...
- Jeśli nalegasz ? - bardzo się ucieszył z mojej propozycji położył się koło mnie wyłączył lampkę przysunął się do mnie i przytulił i zasnęłam w jego objęciach rano obudziłam się....  C.D.N <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz